PRZEDPREMIERA: Paw zwyczajny
Katowice 12.08.2025, g. 18:30
od 14.50 pln
Kochający syn, lojalny przyjaciel, błyskotliwy kompan na wieczorne wyjście, najfajniejszy tata – Matthias sprawdzi się w każdej roli. Nic dziwnego, że ów przystojny, obyty, szarmancki pracownik jest podporą firmy wynajmującej na godziny dobrych synów, fajnych tatusiów, najlepszych przyjaciół.
Paw zwyczajny, czyli nadzwyczajny debiut Austriaka Bernharda Wengera, przebój weneckiego Tygodnia Krytyki, to film, który zapewni doborowe towarzystwo, humor z najwyższej półki, błyskotliwy społeczny komentarz i dawkę – taką w sam raz – refleksji o zagubionej tożsamości. Nie dość, że jest ujmujący, inteligentny i dowcipny, to jeszcze świetnie wygląda – Paw… po prostu jest jak Matthias!
Paw zwyczajny, czyli nadzwyczajny debiut Austriaka Bernharda Wengera, przebój weneckiego Tygodnia Krytyki, to film, który zapewni doborowe towarzystwo, humor z najwyższej półki, błyskotliwy społeczny komentarz i dawkę – taką w sam raz – refleksji o zagubionej tożsamości. Nie dość, że jest ujmujący, inteligentny i dowcipny, to jeszcze świetnie wygląda – Paw… po prostu jest jak Matthias!
Zza grobu
Katowice 12.08.2025, g. 20:15
od 14.50 pln
Karsh, innowacyjny biznesmen i pogrążony w żałobie wdowiec, buduje urządzenie do komunikacji ze zmarłymi wewnątrz całunu pogrzebowego.
Trzy wyjątkowe pokazy w Kinie Komos: 12 sierpnia, 16 sierpnia i 25 sierpnia.
Najnowsze dzieło Davida Cronenberga nareszcie na polskich ekranach – mistrz body horroru i futurystycznej dewiacji powraca z osobistą historią o mężu próbującym zmierzyć się z żałobą po zmarłej żonie.
Film spolaryzował i oburzył publiczność zeszłorocznego festiwalu w Cannes, a kanadyjski reżyser dołożył kolejną cegiełkę do swego fascynującego uniwersum psychicznych i fizycznych skaz.
Trzy wyjątkowe pokazy w Kinie Komos: 12 sierpnia, 16 sierpnia i 25 sierpnia.
Najnowsze dzieło Davida Cronenberga nareszcie na polskich ekranach – mistrz body horroru i futurystycznej dewiacji powraca z osobistą historią o mężu próbującym zmierzyć się z żałobą po zmarłej żonie.
Film spolaryzował i oburzył publiczność zeszłorocznego festiwalu w Cannes, a kanadyjski reżyser dołożył kolejną cegiełkę do swego fascynującego uniwersum psychicznych i fizycznych skaz.